piątek, 17 lutego 2012

Początek roku 2012 - ładowanie akumulatora

Początek roku był bardzo jesienny, ale zemściło się to przy nagłym ochłodzeniu do temperatur rzędu -20st, a momentami nawet i mniej. Niskie temperatury spowodowały utratę sprawności akumulatora, który w ostatnim czasie nie miał zbyt wielu szans na doładowanie się w trasie. Trudy spowodowały wyładowanie się kompletne. Akumulator przyniesiony do domu wykazał na voltomierzu powalające 11,2V Po takiej informacji nie miałem już wątpliwości czemu disco nie chciało zapalić. Proces ładowania przeprowadziłem kupioną eksperymentalnie ładowarką z LIDLa, która jest sterowana procesorem i oferuje całkiem przyzwoite funkcje (ładowanie standard 6 lub 12V, ładowanie w niskich temperaturach oraz autoamtyczny tryb konserwujący). Dopiero dzisiaj udało się zanieść do auta naładowany akumulator i odpalić gada. Potem mała przejażdżka i powrót na parking. 

Jak myślicie o czym zapomniałem? O właściwym naładowaniu akumulatora przed zimą i sprawdzeniu jego pojemności. Prawdopodobnie jest to też sygnał o konieczności poszukiwania nowego AKU na następną zimę..

2 komentarze: