niedziela, 28 czerwca 2009

BLRM' 2009

BLRM czyli Baltic Land Rover Meating to takie małe spotkanie w Żelazie, gdzie po raz drugi spotykali się użytkownicy pojazdów z pod marki zielonego jaja. Zjazd dość między narodowy ponieważ oprócz polaków pojawili się Czesi, Słowacy, Niemcy a nawet Anglicy. Oprócz niekomercyjnych użytkowników pojawili się przedstawiciele 3 firm sprzedający części i akcesoria właśnie do Land Roverów. 
Miejsce to polana przygotowana na przyjecie gości, czyli wystrzyżona trawa, toalety i prysznice. Brak prądu miał tym razem swoje uroki. Zlot przebiegał pod hasłem "plan bez planu" czyli organizator zapewnił roadbooki na dwie trasy turystyczne oraz trasę trialową na której każdy mógł sprawdzić swoje zdolności jak i zdolności terenowe swojego dzielnego LR-a. Ponieważ był plan bez planu czas płyną sielankowo, wspólne śniadania, a potem wspólny wyjazd na zwiedzanie okolicy. My zaliczyliśmy przejazd rowerami do Rowów na pyszne gofry, a potem wypad na ruchome piaski do Łeby. 
Pogoda bardzo dopisywała co sprzyjało nocnym śpiewom i integracji przy ognisku. Dla nas czas płynął nieco szybciej bo już w sobotę wieczór musieliśmy wracać. Wyjazd Irminy na miesiąc do Bratysławy zbliżał się coraz bardziej bo był już w niedzielę. Z żalem serca spakowaliśmy się i ruszyliśmy do domu na skróty przez nadmorskie miejscowości. To był udany wyjazd bo spotkaliśmy ponownie naszych przyjaciół od zielonych jajek :)



Zdjęcia wykorzystane ze strony www.smoldzino.org i picasy Arturrra