wtorek, 16 marca 2010

Warsztat 16.03.2010 (zawory i regulacje)

Coś długo był spokój! Ale, skoro auto jeździ w terenie to coś musi prędzej czy później być. I nie mam na myśli wymiany klocków. Tym razem na koniec wyznaczania trasy LRHRu silnik coś dziwnie zaczął pracować. Dźwięk lekko metaliczny, lekko klekoczący i bulgoczący. Pierwsza myśl: uszczelka pod głowicą. Ale spokojnie pojedziemy do warsztatu zobaczymy, może tylko tak strasznie wygląda...

W warsztacie zrzut kapy zaworowej i wszystko jasne, na jednym z zaworów podkładka zaworowa zrobiła się pierścionkiem i blaszką, która spadał. Kamień z serca bo to znaczy szybki i tani wyjazd. Wymienione wszystkie podkładki na nowe, regulacja zaworów z szybką nauką przez Paula jak to się robi no i nowa uszczelka pod kapę zaworową. W sumie jakoś godzinka roboty.Pod sprawdze

PRZEBIEG: 268098km