niedziela, 17 maja 2009

Piknik pod wiszącym bunkrem - Wałcz 16.05.2009

Piknik pod wiszącym bunkrem to takie małe spotkanie plenerowe organizowane przez SST, Mirka od landrowerów.pl z Wałcza i LandKliniki. Pomysł zacny bo miejsce bardzo terenowe, znane z różnych Wałeckich przepraw. Wiszący bunkier to pozostałość po Pomorskim Wale Umocnionym, który w czasie wysadzanie się osunął i tak został do dziś. Bunkier mieści się w okolicach starej cegielni w Wałczu i tam właśnie na polanie spędziliśmy przedłużony weekend.
Zdjęcie Dzika pożyczone z Frick'a
Pogodna niestety średnio nastrajała do obozowania bo było chłodno, a do tego padał deszcz. Jednak dla off-roderów im gorzej tym lepiej, więc nocne jak i dzienne upalanie było bardzo widowiskowe. Dużo błota, strome zjazdy i podjazdy, które nie zawsze chciały puścić śmiałków. Wielu się musiało wycofywać lub winchować w bardziej przystępne miejsce. Wszystko w rodzinnej atmosferze pomocnych dłoni i samochodów gotowych do akcji. Nawet nocne manewry kończyły się budzeniem kogoś kto mógł pomóc, a naprawy na polu też nie były niczym szczególny. Jeden z przykładów to szybka konwersja poduszek na sprężyny w Disco
2 Mańka z Wrocławia, który uszkodził jedną z poduszek.
Na koniec urządziliśmy sobie niedzielną wycieczkę po okolicach czyli tour do Bornego Sulinowa, pech chciał, że po drodze trafiliśmy na wspaniały pas zieleni gdzie pędziliśmy tyralierą, aż zobaczyliśmy wierze kontrolną lotniska w Nadarzycach. Wiedzą, że to obiekt wojskowy postanowiliśmy zawrócić. 
Jadąc dalej spotkaliśmy jeszcze jedno auto ze zlotu, które też postanowiło zwiedzić okolicę i odszukać bazę gdzie trzymano rakietę ziemia-ziemia, oficjalnie nie była to rakieta z ładunkiem atomowy, ale pogłoski jednak są bardziej dementujące niż potwierdzające.

1 komentarz: